Nie wiem dlaczego tak nisko oceniliscie ten film , aktorstwo dobre , akcja bardzo dobra nawet , fabuła również dobra , także spokojnie powinno być 7/10
Tez uważam że całkiem niczego sobie kino akcji. Myślę ze ludzie zaniżają bo nie ma Dona Jonsona ;) Ale przecież czuć klimat serialowych Policjantów z Miami :)
Nie widząc oceny po oglądnięciu nie dam więcej niż 6 z małym plusem. Niby ok, ale to nudnawy film i nie zasługuje na miano dobrego filmu. Mało tej akcji, podobały mi się jedynie dialogi. Nawet dobra obsada nie pomogła w lepszej ocenie....
A dla mnie ten film to naciągane 4... Słaba gra aktorska, kiepski scenariusz, BEZNADZIEJNE zdjęcia, nuda...
I co z tego, że zagrał w nim przystojniak Colin i pan Jamie? Całe NIC!
Gra aktorska taka sobie, to prawda że mogłaby być lepsza.. Ale nuda? Chyba nie, dobrych akcji było całkiem sporo, choćby ta w baraku, gdy odbijali zakładniczkę. Co do zdjęć to już w ogóle się nie zgodzę, moim zdaniem całkiem odane. Ode mnie trochę naciągane 7, z uwagi na fajne zakończenie.
Fakt faktem że film arcydziełem nie jest i ciężko żeby każdemu się podobał. Pan przystojniak też niektórych może odpychać. A tak naprawdę ta produkcja ma coś czego brakuje 98,5% nowych filmów - Klimatu (celowo przez wielkie K). Baaardzo sugestywne zdjęcia, ciekawa kolorystyka sprawiają że wizualnie film wygląda co najmniej intrygująco. Do tego moim zdaniem genialnie dobrana muzyka i było nie było - ciekawe postacie ratują nudnawą fabułę.
Dlatego też po obejrzeniu (chyba już trzeci raz) ponownie po kilku latach podwyższyłem ocenę o oczko w górę ;)