Bez przesady. Moze nie jest dzielem wybitnym czy na mozliwosci Manna ale mimo wszystko nie jest tragiczny. Moze i troche nudny moze i przegadany ale sceny walki (strzelaniny) sa swietnie zrealizowane. Najbardziej zapadla mi w pamiec akcja gdy z barretow rozwalaja agentow fbi w chryslerze 300c ze zwolnionym tempem oraz ostatnia rozwalka w dokach.
Może film nie jest tak dopracowany jak Gorączka ale trzyma poziom. 1/10 można dać tylko gniotom w stylu Balistica z Banderasem. Tutaj jest zdecydowanie lepiej. Sama ścieżka dźwiękowa zasługuje na co najmniej 4 punkty. Jak fantastycznie dobrano utwory w scenie początkowej, a podczas szmuglowania narkotyków samolotem A 500 ? nie wspominając o genialnym klimacie gdy zespół MV płynie łodziami z towarem - chwile wcześniej dowiedzieli sie że jedna z nich jest w rekach wroga. A co ze sceną zamykającą znów genialna muzyka idealnie współgrająca z tym co na ekranie.
A scena odbicia Trudy ? - jedna z najlepiej zrealizowanych - nie licząc tego jak sfilmowali wysadzenie i lot Trudy to było rzeczywiście cienkie i nawet największy fan musiał trochę to odchorować.
Ale sama akcja i determinacja zespołu - perełka. Ostatnia strzelanina w dokach również jest świetna, zwłaszcza ta wściekłość Jose i powstrzymywanie go przez ochroniarza by nie pchał się do przodu.
Genialne zrealizowana scena rozwałki tajniaków FBI. FIlm może się podobać albo nie podobać ale dawanie 1/10 to moim skromnym zdaniem ignorancja. Zwłaszcza że film ma zalety.